10 maja 2019



Gdy tak siedzę sam
a ściany walą się na moje sumienie,
nie wiem ?
płakać czy śmiać się, po cholerę mi sumienie
niech się wali
Przyszedłem z tobą porozmawiać
ale jak zwykle, ty tyko
już byłaś
tylko kochałaś, tylko chciałaś
dlaczego ???
Ciebie już nie ma
a sumienie jest mi już nie potrzebne
zacznę żyć, albo wegetować będę
Gdy zawaliło się wszystko
to po co sumienie ?

2 komentarze:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czarną plamą rozlewasz życie na ścianie codziennośći,zmniejszająć jasną przestrzeń przyszlosci -- takie cos mi przyszło do głowy, ale czy komentarz? Nie,to moja refleksja

    OdpowiedzUsuń

Bardzo proszę podpisujcie się......

Archiwum bloga