7 kwietnia 2012

W bezszelestnej ciszy - gdzie kroków echo mąci,
a w słowach ból
bezpłodny krzyk rozdziera pierś
pokochać... znów ?
modlitwo młodości
może kiedyś , gdzieś
jak sen ,nadejdzie …
ten dzień ?.


/stanis/

1 komentarz:

  1. ....jak marzenie....piękne spełnienie...
    pozdrawiam Lilianna

    OdpowiedzUsuń

Bardzo proszę podpisujcie się......

Archiwum bloga