Gdy tak siedzę sam
a ściany walą się na moje sumienie,nie wiem ?
płakać czy śmiać się, po cholerę mi sumienie
niech się wali
Przyszedłem z tobą porozmawiać
ale jak zwykle, ty tyko
już byłaś
tylko kochałaś, tylko chciałaś
dlaczego ???
Ciebie już nie ma
a sumienie jest mi już nie potrzebne
zacznę żyć, albo wegetować będę
Gdy zawaliło się wszystko
to po co sumienie ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo proszę podpisujcie się......