7 września 2014



wilgotny pocałunek



jeszcze jeden
czarnej kawy łyk
dla siebie rankiem jeszcze 
nie napiszę wiersza
nie posłucham muzyki
nie kupię kwiatów
muzyka stanie się obca
co o mnie mówią

piję kawę
i kocham
każdy pocałunek
wilgotnej filiżanki
a rozkoszą jest każdy następny

pragnąć a potem pic




/stanis/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Bardzo proszę podpisujcie się......

Archiwum bloga