17 listopada 2013

niewidzialny
idziesz a ja ciągle za tobą
ścieżkami do sumienia

na mych stopach
wytyczasz linę
krwiobiegu
domu mojego jeszcze

każesz mi czekać
ciągle o krok

słowa w krew
przemieniasz
puste

/stanis/


1 komentarz:

  1. poszarpało mi najdrobniejsze krwionośne naczynia...nie czytałam jeszcze dalej ale ten chyba będzie najpiękniejszy ... choć to nie jest najlepsze określenie...

    OdpowiedzUsuń

Bardzo proszę podpisujcie się......

Archiwum bloga