Jutro
Szeptem tuląc twe piękno
zapadam w ciszę
przepełniony światłem
twojego istnienia
Siedzę,otwierasz drzwi
do mojego świata
Nie teraz, proszę
rysa na mej duszy
Nie w porę
Marzenia z mojego serca
gdzieś uleciały ,moja dusza płacze
Proszę ...jutro przyjdź
naga, czysta ,moja
/stanis/
Ciekawi mnie "rysa na mej duszy", co ona oznacza? Czy to przez "marzenia z serca", które "gdzieś uleciały"... Wiersz bardzo mi się podoba. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńtwoja dusza płakała,a moja nie rozumiała-- -Niedokończone a już Koniec.Zadnych slów,pocałunków, ,powitań pożegnań czekania? Zamknięte.Stoję pod drzwiami, nie pukam,pustka i cisza we mnie
OdpowiedzUsuńKażde drzwi można otworzyć, tylko trzeba znaleźć ten właściwy klucz
Usuńale tych drzwi lepiej nie otwierac- same sie otworzą - stamtąd juz powrotu nie ma - trzeba odejsc z pod nich i poszukac innych drzwi - choc widze ze......
Usuńjak zagłuszyć ten krzyk
Usuńuspokoić nierówny rytm
ja już nie pragnę nic
gdybyś mi podarował jezioro łez
moje serce i tak pozostanie
pustynią
/stanis/
To chciałaś powiedzieć ?
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń