Myślenie na głos
Próbuję wznieść miłość ponad te ruiny
rozmyślam, ale czy nie za późno
Pozwoliłem życiu płynąć
dziś wiem że to był zły kierunek
Moja miłość, jak ta butelka wina
wypita a teraz pusta
odpłynęła z ostatnim łykiem w
beznadziejnym kierunku
Ciężko jest myśleć, gdy wokół zło
a w głowie pustka
Te niepokoje prowadzą donikąd
iść by gdzieś dla odmiany
Po prostu myślę sobie
że to wszystko popiołem będzie
Chyba tylko niebiosa wiedzą
o co chodzi... i co dalej.....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo proszę podpisujcie się......