Siedzę sam
patrzę w okno szyby mokre
od deszczu łez gdy światło zgaszę
stają się nie widoczne jak ja
a więc pójdę już w krainę nie ważną
Bóg zapomniał pozostawił samemu sobie
i chociaż krzyczę i tak wszystko
będzie nie moje
/stanis/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo proszę podpisujcie się......