30 marca 2012

nie powiem chcę żyć

gdy ogień będzie lizać moje ciało
pragnąc jego spalenia,
gdy ból stanie się nie pojęty

przynosząc ulgę
będę spadać gdzieś daleko
tonąc w słonej rozpaczy
nie licząc czasu
mówię wam
nie chcę ratunku modlitwy
krzyża na grobie pomocnej dłoni

nie powiem chcę żyć

pochłonie mnie...upadnę
wszystko będzie snem
gdy ostania łza koniuszkami
dosięgnie lądu.

1 komentarz:

Bardzo proszę podpisujcie się......

Archiwum bloga